Null.

OSZCZĘDZASZ 16,50 ZŁ

NOWOŚĆ

okładka

Null.

30% taniej
Inpost Paczkomaty 24/712,99 zł
Kurier Inpost12,99 zł
Kurier FedEx13,99 zł
Odbiór osobisty0 zł

Przy płatności za pobraniem do ceny wysyłki należy doliczyć5,00 zł

Wysyłka zagraniczna

Dostępność: 1-2 dni robocze

OPIS

Nadziei nie ma.

Jest błoto, drony i betonowy strop piwnicy, jeśli masz dość szczęścia, i bunkier, który nazywasz blindażem, a zwykle jest marną jamą w ziemi. O co więc walczysz? Czy wierzysz jeszcze w sens tej walki?

Na pierwszej linii frontu – na „nullu” – w odciętym rzeką kawałku świata, którego nie można oddać, choć się go nie ocali, Koń i jego towarzysze wypatrują światła, wiedząc, że to, które nadejdzie, będzie raczej rozpalającą niebo eksplozją. Na nullu braterstwo i odwaga nabierają nowego znaczenia, racjonalność ustępuje intuicji, przesądom i wierze. Są ochotnicy i są mobiki, którzy nie chcą walczyć, jest miłość krótka jak życie na froncie i bywa też internet ze starlinka.

Koń to rozumie, chociaż żołnierzem jest od niedawna. Wszystko, w co dotąd wierzył i co kochał, umarło, zostawił więc za sobą zgliszcza dawnego życia w Polsce i wyjechał walczyć i szukać odkupienia – a może śmierci? Obumarły w środku poznaje Zuję, pierwszą, która nosi to imię. Zuja wyzwala w nim to, co uważał za dawno martwe. Przeszłość, o której Koń nie mówi i nie chce myśleć, ciągle powraca.

Jest też pies, którego nie uzdrowił mag z Tadżykistanu.

DODATKOWE INFORMACJE

  • Format:145x205 mm
  • Liczba stron:300
  • Oprawa:miękka ze skrzydełkami
  • ISBN-13:9788368226331
  • Data wydania:26 luty 2025
  • Numer katalogowy:633003

RECENZJEjak działają recenzje?

Opowieść o wojnie, opowieść o ludziach

Wyrosłam w domu, w którym temat wojen poruszany był dosyć często. Mój dziadek przeżył obie wojny światowe, był powstańcem wielkopolskim, później w AK. Mój ojciec i moja mama przeżyli II wojnę światową. Mama była jeszcze dzieckiem, ale na tyle dużym, że pamiętała, a ojciec jako nastolatek udzielał się i przewoził różności dla partyzantów. I choć faktycznie powinnam się oswoić z tematem wojen, to do dziś trudno mi je pojąć. Nie rozumiem ich. Może dlatego nie unikam książek, które traktują o wojnach, również tej trwającej obecnie w Ukrainie. Twórczość Szczepana Twardocha nie jest mi obca, ale nie mogę nazwać siebie specjalistką. Gdy pojawiła się zapowiedź powieści „Null” wiedziałam, że muszę ją przeczytać. Może się wydawać, że trwająca od trzech lat za naszą granicą wojna już nam obrzydła; że wszędzie i codziennie bombardują nas z każdej strony informacje; że chwilami ze strachem w sercu obserwujemy co się tam dzieje, ale jednak ciągle nas to interesuje, słuchamy i czytamy, a nawet dyskutujemy. Szczepan Twardoch poszedł dalej, bo pomaga i ta pomoc jest naprawdę na dużą skalę. Widział ten koszmar z bliska i rozmawiał z ludźmi, którzy są tam w Ukrainie, na miejscu i próbują przeżyć każdy kolejny dzień. Świetnym uzupełnieniem (według mnie) lektury powieści „Null” jest wywiad dla Kultury Onet, który przeprowadziła z Twardochem Emilia Padoł. To tam autor „Morfiny” tłumaczy i dopowiada: „Ta książka nie jest napisana w sprawie, to nie jest ‘call to action’. Tych już i zanadto jest na moich mediach społecznościowych. Napisałem „Null” jak każdą powieść, żeby opowiedzieć kawałek świata. I tylko na to liczę, na nic więcej, że czytelnicy ten kawałek świata zobaczą i zrozumieją. Żeby napisać o tym, czym jest wojna na poziomie ludzkim, przyziemnym, czym jest w życiu człowieka, musiałem to zobaczyć, dotknąć tego, powąchać. Pospać w zimnej chacie na podłodze, słuchając artylerii. Z tego ta powieść jest.” Czytałam różne książki o wojnie, ale ta książka jest zupełnie od nich inna. „Null” to w pewnym stopniu psychologia człowieka. Człowieka, który z różnych powodów znalazł się na wojnie, bo każdemu przyświeca inny cel. Główny bohater, Koń, jest tam i walczy, bo tak każe mu przyzwoitość, bo taki jest splot wielu okoliczności. Koń czuje się kundlem, odkąd zaczął rozumieć więcej. Dziadek walczył w UPA, babcia była Niemką, ale w domu o tym się milczało. Mówiło się natomiast po polsku, tylko dziadek po ukraińsku. I tak Koń znalazł się nie w swoim kraju i walczy nie w swojej wojnie, ale cały czas uważa, że tak trzeba. Ale takich, jak Koń jest wielu i każdy, jak napisałam ma inny powód. Większość to ochotnicy, którzy walczą za kraj i dla sprawy, ale są też cwaniacy i tchórze. Koń jest człowiekiem, któremu nie zależy na życiu. A może mu się tylko tak wydaje. Czy można napisać powieść o wojnie, która nie będzie epatowała trupami na prawo i lewo? Albo stworzyć dzieło, w którym wulgaryzmy nie przeszkadzają, mając zupełnie inny wydźwięk? Szczepan Twardoch udowodnił, że można. „Null” jest książką o Ukrainie, jest książką o wojnie, ale jest też historią ludzi, którzy biorą w niej udział. O tych dobrze wykształconych, jak Koń i tych bez szkół, i o tych, którzy są za młodzi na jakąkolwiek wojnę. O inteligentach i więźniach, których połączyła jedna sprawa. „Null” to powieść o życiu. To również opowieść o różnych obliczach miłości – tej do kobiet, różnej oraz tej wśród mężczyzn najważniejszej, braterskiej, bezinteresownej, zrodzonej z szacunku, więzi emocjonalnej, zrozumienia, troski. Trudno zakończyć taką opinię, bo jak to, mam po prostu napisać: polecam. To zbyt banalne i oklepane. Ale faktycznie „Null” jest powieścią, którą powinni przeczytać ludzie. Nie napiszę jacy i dla kogo ta książka, bo uważam, że nie powinien istnieć w tym przypadku podział na literaturę męską czy kobiecą. To powieść dla ludzi. I może niech jeszcze przemówią dodatkowo słowa samego autora „Króla” z tego samego wywiadu: „Mocno wierzę, że w powieści rzeczywistość może się przeglądać lepiej niż w jakiejkolwiek innej formie literackiej, tudzież dziennikarskiej, non-fiction. Że dzięki powieści można opowiadać świat pełniej i prawdziwiej niż innymi środkami. I to jest ten drugi poziom. Bo, tak w ogóle, ta książka nie miała być powieścią, póki nie zrozumiałem, że powieścią być musi.” Czytajcie „Null” bo ta książka nie pozostawi was obojętnymi, bo jej lektura jest momentami bolesna, bo to historia i ona się dzieje na naszych oczach.

Autor: Monika Piotrowska-Wegner Data: 27.02.2025

DOSTAWA

DARMOWA dostawa powyżej 299 zł!

Realizacja dostaw poprzez:

  • ups
  • paczkomaty
  • ruch
  • poczta

OPINIE

Nasza strona używa plików cookies, w celu ułatwienia Ci zakupów. Więcej informacji znajdziesz w polityce prywatności

© 2006-2025 Gildia Internet Services Sp. z o.o. and 2017-2025 Prószyński Media Sp z o.o. PgSearcher