Monstressa tom 5 – potwór jest wewnątrz mnie Po raz piąty powracamy do niezwykłego świata ,,Monstressy’’ Marjorie Liu i Sany Takedy. Wojna zbliża się wielkimi krokami, a naszych bohaterów czekają coraz trudniejsze wybory i decyzje do podjęcia. Przedstawiamy ,,Dziecko wojny’’.
Wojna między ludźmi a Arkanijczykami rozgorzała na nowo i wszystko wskazuje na to, że skala konfliktu przekroczy najgorsze obawy bohaterów. Zaś nasza Maika Półwilk nieustannie pozostaje w sercu wydarzeń, zmuszona do podejmowania decyzji, które odbiją się nie tylko na jej własnych losach.
,,Monstressa” to kawał porządnego fantasy, przy którym można się świetnie bawić, choć należy przy tym barć pod uwagę iż to jedna z tych historii utrzymanych w dość szarych barwach, nie raz dająca w kość swoim bohaterom i zrzucająca na nich coraz to nowsze kłopoty i nieszczęścia. Pod tym względem ,,Dziecko wojny’’ nie stanowi wyjątku i obfituje w wiele dramatycznych wydarzeń. Jednocześnie jednak, podczas lektury tego tomu można odczuć pewien niedosyt, a niektóre decyzje przed bohaterów mogą wywołać niezadowolenie i lekkie rozczarowanie.
Tym co nieustannie wyróżnia ,,Monstressę’’ wśród innych, podobnych tematycznie, komiksów jest zdecydowanie strona wizualna. Ta nieustannie zachwyca swym bogactwem, liczbą detali. A w tym tomie w szczególności obfituje w sceny bitw i walk. I choć krew leje się gęsto, wśród wszechobecnych okropieństw i bólu jakie spadają na bohaterów, w dalszym ciągu trudno nie zachwycać się pracami Sany Takedy.
,,Monstressa’’ to dalej seria która bardzo mi się podoba i do której mam ogromny sentyment. Muszę jednak uczciwie przyznać, że podczas lektury tego tomu czuć pewien spadek formy – oby tymczasowy, bo nie wierzę by można taką serię zepsuć. Czekam więc z niecierpliwością na kolejny tom licząc, że dam się jeszcze miło zaskoczyć, a sama historia powróci do pełni swej chwały i poziomu reprezentowanego przez poprzednie tomy. Tym bardziej, że ostatnia cześć historii zawartej w ,,Dziecku wojny’’ daje na to spore nadzieje.
Recenzja dostępna na stronie Kosz z Książkami
Autor: Kosz z Książkami Data: 19.09.2021