j.w.

... tyle że zwiększone liczbą stron do ponad 900. W języku Szekspira wyszedł jeden wielki Omnibus z liczbą stron 800 w twardej oprawie. Co my dostaniemy ponad to nie wiem. Ale patrząc na poprzednie wydanie w czerni już się cieszę na premierę :) Ps. To wydanie to NIE JEST jedna wielka historia ale kilkanaście/dziesiąt opowiadań od znanych autorów. Niektóre lepsze drugie słabsze ale poziom wysoki. dla każdego coś dobrego.

Wszystko wydane wcześniej w jednym "wielkim" tomie i jeszcze więcej. Polecam

Kontynuując linię wydawniczą Batman Noir wydawca przedstawił nam w spektakularnym wydaniu kompletny omnibus B: B&W. Kapitalne! Gildia jak zwykle stanęła na wysokości zadania i ekspresowo dostarczyła oba tomy w pancernym opakowaniu. Polecam sklep gorąco!

Komiks w rewelacyjnym wydaniu. Dobry, gruby papier, ogromny format, bez marginesów. Na osobną uwagę zasługuje sposób pakowania tego rodzaju komiksów przez Gildię- komiks w folii bąbelkowej, potem tekturowa koperta, wypełniacze i wreszcie pudło. Polecam.

Epickie, majestatyczne wydanie przyciagajace wzrok nawet osob kompletnie nie zwiazanych z komiksem, moja Partnerka, i oddajace jeden wielki hold istocie Batmana. Zawiera z B&W to co juz znamy ze sw. TM-Semic oraz od Egmontu z lat 2003-2004, czyli to co najlepsze udalo sie zebrac do tej pory z tej linii wydawniczej plus niepoblikowane dotad historie wczesniej. Warto bylo po to siegnac, tym bardziej, ze w Gildii wyszlo duzo taniej. Polecam!!!! Sklep Gildia-zloty medal dla Was.

Pamiętam swoją pierwszą lekturę Batman B&W jeszcze za czasów TM-Semic i z ogromnym utęskniemiem czekałem na re-edycję (bynajmniej nie w kolorze:)) Z perspektywy czasu widać wyraźnie, że TM-Semic wybrało najlepsze historie, które możemy przeczytać także w tym wydaniu. Zajmują one mniej więcej połowę tego tomu. Po latach czyta się je jeszcze lepiej i nic nie straciły ze swojej innowacyjności i klimatu. Druga część tomu już nieco rozczarowuje, ale biorąc pod uwage całokszatł warto mieć to wydanie w swojej kolekcji, choć przyznam szczerze, że wolałbym je w mniejszym formacie. Ten jest iście monumentalny