Choć Max nieoczekiwanie poznał swojego ojca, nie tryska entuzjazmem, widząc, z kim ma do czynienia. Musi mu jednak towarzyszyć, ponieważ Jednoręki ucierpiał podczas strzelaniny. Wprawdzie okaleczony, ten typ spod ciemnej gwiazdy jest wreszcie bogaty – odnalazł bowiem zgubiony skarb.
Tymczasem poszukujący zaginionych Maxa i Baię kapitan Régo wyciąga z opresji niemą Metyskę, która wpadła w ręce opryszków. Lecz zaraz potem musi ponownie ratować jej życie, zabierając ją do szpitala w mieście Guajerai, gdzie dojdzie do nieoczekiwanych i brzemiennych w skutki spotkań…
Jednorękiego chce bowiem dopaść mający wiele na sumieniu Hermann, szef obozu leśnego,
który od dawna pragnie poznać prawdę na temat śmierci swojej jedynej córki. Nawet ciężka choroba nie jest w stanie pokrzyżować mu planów. Tym bardziej że znajduje się pod opieką otaczającej go współczuciem i sympatią Christelle, jednej z pielęgniarek z lecznicy.
Régis Loisel („W poszukiwaniu Ptaka Czasu“) i Olivier Pont gmatwają losy bohaterów
tej historii, piętrząc przed nimi przeszkody i nie szczędząc im prawdziwych dramatów.
Kiedy wreszcie w sercu bujnej oraz niebezpiecznej dżungli dochodzi do ostatecznej
konfrontacji, nie można być pewnym niczego…
Wydanie zawiera tomy #3-4 oryginalnego wydania: Guajerai oraz Le Rituel.
Nie zawiodłem się. Tom drugi kazał na siebie czekać,ale warto było. Świetny jak zawsze ,Loisel a i rysunki Ponte też klasa. Teraz mam nadzieję że Ongrys wreszcie wyda dodruk serii " Skład główny"Loisela lub wyda to jakieś inne wydawnictwo np. Lost in Time lub Egmont jeśli Ongrys nie daje rady dotrzymać obietnicy. Ps: Gildia jak zawsze na medal.
Autor: Seba Data: 11.12.2024
Jeden z lepszych komiksów 2024 roku
Loisel to dla mnie przede wszystkim charakterystyczna kreska. Ale skoro wolał pisać scenariusze to robi to wspaniale, nawet jeśli musi rysować ktoś w jego stylu. Rysownik spisał się wspaniale a i tak wszyscy mówią że czekają na kolejny komiks Loisela mimo że on odpowiada ze scenariusz. Komiks może być czasem słabszy graficznie ale jeśli historia jest ciekawa jestem w stanie mu to wybaczyć. Tu i scenariusz i grafika wspaniale się dopełniają. Zakończenie też tym razem dobre - w przeciwieństwie do Wielkiego Martwego.