W Frnck tom 8: Exodus drużyna Frncka staje przed nowymi wyzwaniami, które testują ich wytrzymałość, umiejętności i wzajemne zaufanie. Tytułowy exodus to podróż, która ma na celu znalezienie bezpiecznego miejsca, które pozwoli grupie przetrwać zbliżającą się apokalipsę. Do Ziemi zbliża się bowiem meteoryt, który doprowadził do wyginięcia dinozaurów. Dla czytelnika oznacza to nie tylko sporą dawkę dynamicznej treści, ale również masę wyrazistych emocji, które wypełniają kolejne strony albumu. Olivier Bocquet w swojej serii potrafi dostarczać czytelnikowi treści, których niekoniecznie musiał się on spodziewać. Dokładnie tak też jest w recenzowanym ósmym tomie, bogatym w najróżniejsze fabularne niespodzianki, liczne zwroty akcji i oczywiście wyśmienity humor. Scenariusz skonstruowany jest w taki sposób, aby stopniowo odkrywać przed czytelnikiem swoje sekrety i trzymać w go w niepewności i napięciu do samego końca. Obok tego autor stara się wzbogacać swoje dzieło o mniej lub bardziej oczywiste odniesienia do świata rzeczywistego. Na planszach komiksu znajdziemy między innymi postacie łudząco podobne do Steve’a Jobsa i Steve’a Woźniaka (oraz kilka innych ciekawych odniesień)....