Komiksy powinny być w czerni i bieli

Zakup konieczny! Trzeba oddać hołd Bogusławowi Polchowi!

Kiedy będzie w sprzedaży wersja z okładką limitowaną?

po zbiorczym kolekcjonerskim wydaniu w kolorze kolejna obowiazkowa pozycja. wiekszy format wbrew pozorom jest wygodniejszy niz wersja kolorowa. ladne wydanie, choc papier moglby byc lepszej jakosci - nie mniej jednak tez ma to swoj klimat (troszke kojarzy mi sie z prl'em). teraz czas na wiedzmina i ekspedycje - w podobnym formacie i stylistyce. ubolewam tez strasznie ze nikt nie chce odswiezyc innych publikacji polcha (i nie chodzi mi o kila planszowek w relaxie). nic nowego juz przeciez nie narysuje, wiec warto bylo by pokusic sie o zebranie pozostałej tworczosci w jeden tom i umiescic tam pozostałe publikacje (oprocz zbika, chyba ze: tajemnica plaży w pourville - ktora jest jakby poza seria), A jest przeciez do czego wrócić, np.: rycerze fair play, tomek grot, spotkanie, upadek bozków, porucznik kuna, czy chocby nie dokonca udany kron... - wszystko to tworzyło by super antologie

Dziś na świeżo rozpakowałem z foli iii.... zaniemówiłem .Super jest to wydane papier jest sztywny lekko szorstki w dotyku (faktycznie może kojarzyć się z PRL-em) ,ogólnie kawał ciężkiego komiksu . Wróciły wspomnienia z dziecięcych lat. Kurc Super robota!!

Kolorowe wydanie "Wbrew sobie" zawsze mnie irytowało z powodu jakości kolorów, wydanie czarno białe daje szansę delektować się komiksem. Świetne wydanie.

Poznawałem przygody Funky'ego w czerni i bieli więc to wydanie pozwala zapoznać sie z oryginalną wizją autorów. Trochę mało materiałów dodatkowych - zaledwie przdmowa, opinie z forum i alternatywne strony, plus kilka grafik. Pozostaje jedynie wielki żal, że nigdy nie poznamy chyba zwieńczenia przygód Kovala. A pozostało już niewiele bo "zaledwie" finałowy piąty album. Może ktoś pokusi się kiedyś o ten finał, ale bez Parowskiego i Polcha to już nie będzie to. Ale to wydanie absolutnie polecam.

W opisie okładkowym widoczne błędy interpunkcyjne. Wydanie solidne, ale przygotowane po amatorsku.

Nawiązywanie rodzajem papieru do czasów czasopisma Fantastyka z lat osiemdziesiątych może i ma smak sentymentu ale wizualnie się nie sprawdza. :-( Wydawca pisał podczas pracy nad albumem o jakości wydruku, że plansze Polcha ukrywały w sobie odcienie szarości, których nikt dotąd nie wyeksponował. Dlatego też wiele obiecywałem sobie po tym wydaniu. Niestety po otwarciu zobaczyłem papier w kolorze ecru (nawiązujący na pożółkłych stron Fantastyki) i czar prysł :-( W tej samej paczce otrzymałem czarno białe wydanie "Figurek z Tilos" Wróblewskiego i zobaczyłem przepaść w jakości wydruku. Na białym papierze czerń, i co za tym idzie detale rysunku, prezentuje się o niebo lepiej - jest soczystsza (jeśli można tak powiedzieć o czerni ;-) ) , detale ostrzejsze, kontrast daje odczucie głębi. Na beżu czerń szarawa, detale się rozmywają a kontrast zatarty. Niestety nie będzie już drugiej szansy zrobienia idealnego wydania :-( Album zostaje oczywiście w mojej bardzo dużej kolekcji albumów w wersji czerń i biel ale niestety zajmie w niej bardzo odległą pozycję :-(

Mam inne komiksy wydane przez KURZ jak Shankar, Ion Mud, Żywa Stal i wszędzie papier był biały. Ale widocznie tym razem prezes wydawnictwa KURZ postanowił się obłowić na poważnie bo wydali ten komiks na żółto-brązowym papierze w kolorze ecru. Ostrzegam nie dajcie się nabrać. Wydanie jest FATALNE

Najlepsze wydanie Funky Kovala , a mam wszystkie łącznie z odcinkami wydawanymi w Fantastyce. Ma to swój klimat polecam.

Wydanie naprawdę wspaniałe. Papier jak najbardziej ok. Na kredzie wyglądałoby to dużo gorzej. Jedyny minus jest taki, że w przypadku Polcha format mógłby być jeszcze większy. Ale i tak jestem pod dużym wrażeniem wydania! Gildia jak zwykle 6 gwiazdek!

Funky Koval to klasyka. Zamiast recenzować ten doskonały komiks, postanowiłem napisać ad vocem do wpisów krytykujących to wydanie za papier – sugerujących słabą jakość (jest dokładnie odwrotnie) czy insynuujących, że wydawca chciał się obłowić. Wynika to, niestety, z niewiedzy i ignorancji. Komiks wydrukowano na Munken Print Cream. To papier doskonałej jakości i świetnie dobranej gramaturze i odcieniu. jest to bardzo świadomy i słuszny wybór. Farba nie "przebija" na drugą stronę, kontrast jest dobrany idealnie, detale ostre. Naprawdę widać ogrom włożonego w tę publikację serca i pracy. Gdybym z jakiegoś powodu, nagle zmuszony został do sprzedania swojej liczącej ponad tysiąc tytułów kolekcji, byłby to komiks, który – pośród jeszcze kilkunastu wybranych tytułów – pozostałby ze mną. Gratuluję wydawnictwu Kurc i dziękuję!

Mam pytanie czy będzie dodruk w wersji kolorowej bo chętnie bym kupił