Grupa nieśmiertelnych po dołączeniu Nile i odejściu Bookera nadal zajmuje się tym, w czym jest najlepsza. Najemnicy podejmują się nowych misji, które mają swój bezpośredni wpływ na świat (często nie są oni tego świadomi). Mocna akcja nie jest jednak jedyną treścią albumu The Old Guard Księga druga. Greg Rucka bardzo dużą uwagę poświęca tu również przeszłości Andromachy, którą ciągle nawiedzają koszmary i nie może ona zapomnieć o tym, co było (szczególnie o stuleciach spędzonych u boku Noriko). Nie jest ona świadoma tego, że przeszłość ta będzie miała wpływ na teraźniejszość. Scenarzysta łączy tu więc kontynuację wydarzeń z pierwszego tomu (pozwalając poznać dalsze losy bohaterów) z licznymi i zróżnicowanymi retrospekcjami przeszłości. Wszystko to całkiem dobrze ze sobą współgra, tworząc jednolitą angażującą opowieść. Fundament historii stanowi tu oczywiście wyrazista akcja z licznymi zwrotami i widowiskowymi momentami walk. Obok tego bardzo ważną rolę w albumie odgrywają kobiety. Począwszy od cierpiącej Andromachy, Noriko owładniętej chęcią zemsty, kończąc na Nilem, dla której nieśmiertelność jest nadal czymś nowym, reprezentującej tutaj teraźniejszość i po części przyszłość (grupy). Jeśli to ciągle dla kogoś mało to nie można tu również nie zwrócić uwagi na ciekawie poprowadzony wątek samej nieśmiertelności. Członkowie grupy przytłoczeni są bowiem wszystkim tym, co doświadczyli i najzwyczajniej w świecie są oni już zmęczeni życiem. Nadal odnajdują sobie iskrę do dalszego działania, mając nadzieję, że kiedyś nadejdzie ich koniec...