Chcesz zamówić ten produkt na prezent? Proszę zamów i opłać zamówienie do niedzieli, 22. grudnia, wybierz kuriera.

Tokyo Ghost.

OSZCZĘDZASZ 32,70 ZŁ

okładka

Tokyo Ghost.

30% taniej
Inpost Paczkomaty 24/712,99 zł
Kurier Inpost12,99 zł
Kurier FedEx13,99 zł
ORLEN paczka8,99 zł
Odbiór osobisty0 zł

Przy płatności za pobraniem do ceny wysyłki należy doliczyć5,00 zł

Wysyłka zagraniczna

Dostępność: 1 dzień roboczy

OPIS

Aż dziwne, że ten komiks nie ukazał się w Polsce wcześniej. W wyniku połączenia sił nieocenionego Ricka Remendera (Deadly Class, Głębia) i jednego z najoryginalniejszych współczesnych rysowników, Seana Gordona Murphyego (Batman: Biały Rycerz, Chrononauci) otrzymujemy bezkompromisowy energetyczny cyberpunk z ninja i samurajami. A wszystko w ekskluzywnym, jednotomowym wydaniu, w powiększonym formacie i z ekscytującymi materiałami dodatkowymi.

DODATKOWE INFORMACJE

    Seria:Tokyo Ghost
  • Format:203x305 mm
  • Liczba stron:288
  • Oprawa:twarda
  • Papier:kredowy
  • Druk:kolor
  • ISBN-13:9788366512344
  • Data wydania:20 listopad 2020
  • Numer katalogowy:444963

PRODUKT NALEŻY DO KATEGORII

RECENZJEjak działają recenzje?

koniec roku zapowiada sie pieknie

szykuje sie ostra jazda :)

Autor: cyberpunkrullez Data: 04.11.2020
Nie, nie i jeszcze raz nie...

Nie można tego przegapić ;)

Autor: kaishaku Data: 04.11.2020
Sean Murphy + Rick Remender

Ja chcę takie wydanie "Low" Remendera!!!!!!! :( Co tu mówić, brać w ciemno!!!! Epicka, zamknięta historia najlepszego obecnie scenarzysty i najlepszego obecnie rysownika! Kiedy seguel panowie? ;)

Autor: SlawMK Data: 21.11.2020
STREFA WOLNA OD TECHNOLOGII

Rick Remender to twórca, który na dobre zadomowił się w ofercie wydawnictwa Non Stop Comics. Po takich komiksach, jak wyśmienite „Deadly Class”, zabawne „Fear Agent”, depresyjna „Głębia” czy najnowsza, sympatyczna historia akcji „Death or Glory”, w ręce polskich czytelników trafia w końcu zbiorcze wydanie „Tokyo Ghost”, które powinno zainteresować każdego miłośnika dobrych, szalonych opowieści, gdzie fantastyka i akcja łączą się z nieoczekiwanymi, ale jakże zmyślnie wmieszanymi w to wszystko elementami.

Autor: Michał Lipka Data: 28.11.2020
Rewelacja

Tokyo Ghost to jeden z tych komiksów na które czekało w naszym kraju naprawdę spore grono czytelników. Trochę wody Wiśle musiał upłynąć, zanim ktoś zdecydował się wzbogacić nasz rynek o ten tytuł. Nie można jednak wyobrazić sobie lepszej daty premiery niż okres, kiedy tłumy napalone są na cyberpunkowe klimaty jak Reksio na szynkę. Akcja komiksu przenosi nas do 2089 roku, kiedy to ludzkość (szczególnie ta zachodnia) całkowicie uzależniona jest od zdobyczy najnowszej techniki. Wszystko można załatwić w świecie wirtualnym, który oferuje jednocześnie wygodę i możliwość całkowitego zapomnienia o troskach dnia codziennego. W takiej technologicznej rzeczywistości żyją Debbie Decay oraz Led Dent, których zadaniem jest dbanie o „porządek” w mieście „aniołów” (Los Angeles). W wyniku kilku kompletnie nieprzewidzianych wydarzeń para zmuszona jest przenieść się do Tokio. Jednego z ostatnich miejsc na ziemi, gdzie technologia nie ma zbyt wielkiego znaczenia, a tamtejsze społeczeństwo stara się żyć zgodnie z naturą. Ekologiczny raj, do którego trafiają, jest dla nich zarówno wyzwoleniem, jak i jedną z największych prób, na jaką zostanie wystawione ich uczucie. Już sam zarys fabularny brzmi dość mocno intrygująco. Przecież „cyberpunk” od bardzo dawna kojarzy się z metropoliami przyszłości, w których technologia odgrywa znaczącą rolę, które głównie ulokowane są na dalekim wschodzie. W przypadku tego dzieła wszystko dość mocno się odwraca. Scenariusz Remendera pokazuje zachodnie społeczeństwo całkowicie zagubione w technologicznej egzystencji, gdzie ludzie zahipnotyzowani tysiącami migoczących ekranów, są pochłaniani przez cyfrowy anormalny i bezmyślny świat. Ludzie całkowicie dobrowolnie (niekoniecznie świadomie) zgadzają się na pozbawianie możliwości prawdziwego „życia”, które determinowane jest przez zarówno pozytywne, jak i negatywne emocje. Stają się oni pustymi ludzkimi skorupami, zainfekowanymi cybernetyczną chorobą, która rozprzestrzenia się niczym prawdziwa zaraza. W takim świecie trudno o miłość, nie mówiąc już o jakiejkolwiek duchowości. Świetnie pokazane jest to właśnie przez pryzmat dwóch zupełnie różnych miast i samej Debbie, która nie została jeszcze „pożarta” przez technologię (w przeciwieństwie do swojego ukochanego). Scenarzysta serwuje więc tutaj czytelnikowi sporą dawkę „intrygującej” treści. Jest ona jednak podana w sposób bardzo przystępny i to od czytelnika będzie zależeć czy zechce komiks traktować jako prosta i przyjemną opowieść w klimatach cyberpunku z wartką akcją, czy też pozwoli sobie na chwilę głębszej zadumy. Bardzo ważną częścią komiksu jest również wątek miłości dwójki bohaterów. Mocno zawiłe, destrukcyjne i na swój sposób toksyczne uczucie, doskonale obrazuje różnice pomiędzy postaciami. Debbie widzi coraz mocniej zatracającego się partnera, dla którego cyfrowy świat jest niczym narkotyk. Jej miłość do Denta jest naprawdę ogromna i jest ona gotowa na naprawdę bardzo wiele, aby tylko wyciągnąć go z przysłowiowego egzystencjalnego dna. Scenarzysta rewelacyjnie pokazuje tutaj obraz „uzależnienia” i jego wpływu zarówno na miłość, jak i relacje z innymi ludźmi. Remender nie stara się jednak być w swoich dziele nadmiernie moralizatorski, kilkuletnie dobitnie pokazując, że jakość „życia” zależy tylko i wyłącznie od nas samych. Tokyo Ghost to nie tylko bardzo dobrze przygotowany scenariusza, ale również świetna oprawa graficzna. Rysunki Seana Gordona Murphy’ego doskonale oddają cyberpunkowy klimat, pozwalając czytelnikowi zagłębić się w ten wykreowany świat. Futurystyczne metropolie, nowoczesne pojazdy, cudeńka techniki, rozświetlone neony. Wszystko to jest tak bardzo charakterystyczne dla wspomnianego gatunku, że każdy fan powinien być więcej niż zachwycony. Jednocześnie artysta w genialny sposób kreśli zielony eko-raj (Tokio), jako jedną z niewielu ostoi prawdziwej natury, z którą stara się koegzystować człowiek. Odpowiedź na pytanie, czy warto sięgnąć po ten komiks, może być tylko jedna. Zdecydowanie tak! Tokyo Ghost powinien przypaść do gustu zarówno wielkim fanom cyberpunku, jak i dużo szerszemu gronu odbiorców, którzy poszukują czegoś intrygującego fabularnie i dobrze narysowanego. Śmiało można więc napisać, że Non Stop Comics decydując się na wydanie tego albumu w listopadowym secie, zrobiło wielu osobom bardzo miły przedwczesny prezent świąteczny.

Autor: PopKulturowy Kociołek Data: 15.12.2020
Niestety...

Opierając się na wysokich notach jak i bardzo pozytywnych wypowiedziach zakupiłem Tokyo Ghost. Niestety, po przeczytaniu pierwszej połowy komiksu odczuwam wielkie rozczarowanie - pomijam tutaj ocenę kreski Sean'a Murphy'ego, którego nie jestem fanem, a która jest dla mnie zbyt kanciasta. Moim zdaniem jednym z najsłabszych elementów są tutaj dialogi: przegadane, płytkie, niepotrzebnie wulgarne (nie przeszkadzają mi ostre słowa w komiksach, ale tutaj są używane ot tak, aby były). Potem - niepotrzebne, wulgarne sceny "erotyczne" - wg mnie nic nie wnoszą do fabuły a pozostawiają niesmak. Sama fabuła jest poprowadzona tak, że mam wrażenie, że skacze od jednej niepotrzebnej rzezi do drugiej - czułem się jakbym czytał znowu "Mega Marvel: Lobo", który, owszem, podobał mi się, ale ponad 20 lat temu kiedy byłem nastolatkiem :/

Autor: Zazu Data: 15.12.2020
Czytadło nic więcej

Fajne rysunki (poza twarzami które wyglądają często podobnie). Fajne kolory. Scenariusz taki se. Ogólnie jest infantylnie - technologia bebe, natura spoko, miłość nas uratuje itp. Dużo akcji, "młodzieżowego" slangu, bluzgania i męskich genitaliów. Na plus można policzyć motyw uzależnienia, a przede wszystkim współuzależnienia.

Autor: Kamil Piwowarczyk Data: 17.12.2020
Brutalny świat i urocza bohaterka

Przyznam się szczerze, komiks kupiłem zauroczony kreską Seana Murphy'ego (znanej mi z Białego Rycerza), o scenariuszu nie wiedząc właściwie nic. Zaryzykowałem, nie żałuję, choć czytając komiks na przemian byłem zadowolony/niezadowolony z przebiegu akcji bądź jej ukazania. TG to komiks akcji ale z dużym naciskiem na wątek obyczajowy - i to on właśnie stanowi o jego głównej sile napędowej (choć oczywiście fantastycznie narysowanych scen akcji też nie zabraknie). Dużym plusem jest też niestandardowy przebieg fabuły - jak tylko wydaje się że jest już dobrze i tak zostanie, wtedy...czytelnik może się zdziwić :) Minusem jest wspominana wcześniej wulgarność niektórych scen bez których można było się obejść, choć pewnie miały dopełnić brutalności i bezduszności otaczającego świata. Te sceny, tak absurdalne, że z początku może i nawet zabawne, mogą zniechęcać do częstszych powrotów do lektury. Denerwował mnie też od samego początku główny antagonista, który swoim zachowaniem i niewyparzonym językiem niezmiennie przypomina mi Jokera, choć jeszcze bardziej przegiętego. Na szczęście poszukująca normalności i szczęścia główna bohaterka, tak urocza jak i niebezpieczna, w dużej mierze równoważy tą ponurą i beznadziejną wizję przyszłości. Pomimo kilku wad Remender i Murphy nie zawodzą, a wydanie komiksu to najwyższa półka - rozmiar i objętość tego albumu, grubość i jakość papieru naprawdę robią niesamowite wrażenie (choć do twardych okładek zastrzeżenia będę miał zawsze). a Sklep Gildia jak zawsze na medal.

Autor: Brt Data: 17.12.2020
nowy klasyk Cp

Komiksowy klasyk gatunku cyberpunk z miejsca! Fantastycznie zilustrowany, opowiedziany i wydany ( brawo Non Stop Comics). Mamy tu wszystko, czego oczekujemy od gatunku: negatywny obraz świata przyszłości, uzależnienie od technologi, megakorporacje u szczytu globalnej władzy, powszechne dewiacje, przemoc i trash humanizm, rozwarstwienie społeczne i wiele więcej. Mimo korzystania z tych klasycznych motywów autorzy serwują je w sposób interesujący i świeży. Osobiście bardzo podobała mi się krytyka dotycząca uzależnienia od kontentu dostępnego w sieci i socialach tego świata. Narracja przedstawiająca fragmenty treści, komunikatów, tytułów programów, które są odpychające, głupie i przerażająco znajome... Powyższy zabieg przypominał mi rozwiązanie, jaki zastosował względem telewizji Frank Miller w TDKR. Autorzy z jednej strony przedstawiają przyszłość w bardzo ponurych barwach, a z drugiej sygnalizują, że bliskość, umiejętność ludzkiej komunikacji, kontakt z naturą i harmonia mogą uleczyć nas z technologicznego zezwierzęcenia. Warto podkreślić, że ten komiks, to nie moralitet, tylko pędzący na łeb na szyję akcyjniak, któremu udało się sprytnie połączyć zabawę z refleksyjnym przekazem. Całość jest fantastycznie zilustrowana. Kadrowanie, dynamika w rysunkach, płynność przejść, detal, drugi plan-majstersztyk Seana Murphyego. Na minus: przedłużający się finał historii a w zasadzie trzy mikro finały, które obniżają napięcie i tempo. I jeden z antagonistów, który do mnie nie przemawia, taki mix Inspektora Gadżeta i Riddlera. Pozycja obowiązkowa dla każdego fana gatunku i jeden z najlepszych komiksów wydanych w Polsce w 2020r.

Autor: Darth Wyszu  Data: 25.01.2021
Mocna pozycja

zarówno dla fana komiksu, jak i cyberpunku.

Autor: Tomek Data: 30.01.2022
Rewelacyjnie wydany, dobry komiks.

Historia jak na Remendera to solidny średniak. Robotę robi warstwa graficzna i świetne wydanie w powiększonym formacie. Choćby z tego powodu uważam, że warto sięgnąć po ten komiks.

Autor: Jacek Szczepiński Data: 08.10.2022
Klasa!!!

Pięknie wydany,narysowany i bdb napisany komiszcz. Cena za takie wydanie, też bardzo atrakcyjna. Brać póki jest. Ps : Gildia też klasa, zresztą jak zawsze.

Autor: Seba. Data: 29.05.2024

DOSTAWA

DARMOWA dostawa powyżej 299 zł!

Realizacja dostaw poprzez:

  • ups
  • paczkomaty
  • ruch
  • poczta

OPINIE

Nasza strona używa plików cookies, w celu ułatwienia Ci zakupów. Więcej informacji znajdziesz w polityce prywatności

© 2006-2024 Gildia Internet Services Sp. z o.o. and 2017-2024 Prószyński Media Sp z o.o. PgSearcher