Proszę o podanie różnicy między tym wydaniem a tym starym dwutomowym.

Na pierwszy tom składają się te dwa wydane u nas wczesniej,pozostałe dwa które będą wydane to nowość na naszym rynku komiksowym.

Wg informacji z Egmontu, tom 1 to te same tomy co wydane przed 10 laty + nr 20 (tamte wydane zaczynały się od numeru 21)

Dobra rzecz! Polecam!

Sposób prowadzenia narracji w tym komiksie to absolutne wyżyny wykorzystania medium komiksowego!!! Przyznam, że wcześniej nie czytałem Swamp Thinga i bałem się trochę, że będzie to opowieść o potworze wciągającym samotne kobiety w odmęty błotne... Ale nic z tych rzeczy! To horror pełną gębą i do tego napisany tak, że mucha nie siada. Absolutna rewelacja.

Narracyjnie to jest momentami pogranicze kiczu. Rysunki słabe a wszystko całkowicie pokładają remasterowane kolory.

Wszystko, co można znaleźć w arcydziele, jest zawarte na stronach tego komiksu. Dogłębnie poruszająca narracja, napisany niczym wspaniała powieść noir, pomysł i wykonanie na najwyższym poziomie. Ta historia porusza każdą strunę ducha. Od filozoficznej buddyzm łączy z panteizmem, od literackiej tradycję Poe, Lovecrafta z nutą egzystencjalizmu. Tu jest wszystko, Moore kasuje konkurencję, jest majstrem nad majstry. Jeszcze te rysunki, kicz, realizm, przerysowania, psychodela, naprawdę niesamowita uczta.

Moim marzeniem jest, by ktoś porządnie wytłumaczył mi stronę po stronie, o co chodzi w tym komiksie. Takiej chaotycznej psychodelii nie czytałem już dawno (o ile w ogóle). Jeszcze tą początkowa nowelę "lekcja anatomii" jakoś strawiłem, ale reszta . . . Czort mnie podkusił. Myślałem, że to coś zupełnie innego. Szkoda, bo podskórnie czuję, że tytułowy bohater jest ok.

...ale godnie. Czytałem cały czas oczarowany warsztatem pisarskim Moore'a i tym jego poetyckim zacięciem. Postacie, narracja to absolutne mistrzostwo, fabularnie nieco się rozmywa, ale cały czas miałem wrażenie, że obcuje z czymś absolutnie wyjątkowym. Ktoś tu mówił że rysunki ble, no i tak, wyglądają jak z poprzedniej epoki, ale dla mnie są niesamowite, zwłaszcza kadrowanie robi nie raz genialną robotę. Nie wszystko mi odpowiadało w tym tomie, ale zdecydowanie polecam tym, którzy lubią twórczość autora.

Jeden z najlepszych komiksów jakie kiedykolwiek czytałem. Historia w klimacie horror kicz z genialnym scenariuszem, fantastycznym rozwojem postaci oraz cudownymi rysunkami. Przyroda wybucha czytelnikowi w twarz jakby żywcem wyjęta z prozy Bruno Schulza.