Wydaje mi się, że jednym z zamysłów autora było pokazanie gołej pupy. TYLKO. Spodziewałem się jakiegoś sensownego wątku miłosnego coś jak trochę w pierwszym tomie. A tutaj mamy scenariusz zaprojektowany scenariusz tak żeby chyba autor wyraził swoje cielesne fantazje. Pewnie nie tylko. Mimo dobrej grafiki, wiadomo, mamy z kolei nienaturalne kształty kobiece, czyli nienaturalnie duże piersi itd. Dla prawdziwych koneserów powyższych całkiem to rażące myślę. Może dla jakichś marzycieli będzie ok.

Widziałem wiele opinii, że część 1 jest dużo lepsza - natomiast mi się bardziej podoba właśnie dwójka. Pomijając erotykę, to ta część jest całkiem niezłym odpowiadaniem sci-fi. Wątek miasta okazującego się biomechanicznym statkiem przemierzającym kosmos i spotykających go astronautów, jest nawet wciągający. Dodaje nowe postacie, poszerza uniwersum z tomu 1. W tej części sceny erotyczne są częste, ale nie dosłowne - genitalia są najczęściej niewidoczne, lub ledwie widoczne. Natomiast w następnej części autor straci wszelkie zachamowania i będzie rysował najczystszą, dosłowną, wulgarną pornografię. Ten tom jest niestety ostatnim dobrym z tej serii.