Lucky Luke - 52 - Fingers.

OSZCZĘDZASZ 10,79 ZŁ

okładka

Lucky Luke - 52 - Fingers.

43% taniej

Pozostałe tytuły w promocji 2.12.2024

Inpost Paczkomaty 24/712,99 zł
Kurier Inpost12,99 zł
Kurier FedEx13,99 zł
ORLEN paczka8,99 zł
Odbiór osobisty0 zł

Przy płatności za pobraniem do ceny wysyłki należy doliczyć5,00 zł

Wysyłka zagraniczna

Dostępność: 1 dzień roboczy

OPIS

Kolejny tom humorystycznego cyklu przygód komiksowego kowboja Lucky Luke’a, którego postać wymyślili sławni autorzy francuscy – Morris i René Goscinny.

Dla dobrego iluzjonisty nie ma rzeczy niemożliwych – potrafi uwolnić się z więzów, uciec z więzienia, niepostrzeżenie wyjąć z czyjejś kabury rewolwer czy nawet spętać ozdobnym sznurkiem grupę wojowniczych Indian. Właśnie tak świetnym prestidigitatorem jest Fingers – i na pewno zdobyłby sławę na deskach wielu scen, gdyby nie pewna przywara, przez którą wciąż wpada w kłopoty. Lucky Luke będzie musiał bardzo się natrudzić, aby zapanować nad przesympatycznym, lecz niezwykle kłopotliwym magikiem Fingersem.

Seria Lucky Luke została stworzona przez dwie legendy frankofońskiego rynku komiksowego: pisarza René Goscinnego (1926–1977, autora bestsellerowych książek o Mikołajku i scenariuszy do słynnych cykli komiksowych takich jak Asteriks czy Iznogud) oraz rysownika Morrisa (właśc. Maurice’a de Bevere’a, 1923–2001). Po śmierci Goscinnego scenariusze kolejnych odcinków serii były tworzone przez kontynuatorów.

DODATKOWE INFORMACJE

    Seria:Lucky Luke (#52)
  • Format:215x290 mm
  • Liczba stron:44
  • Oprawa:miękka
  • Druk:kolor
  • ISBN-13:9788328118980
  • Data wydania:25 styczeń 2017
  • Numer katalogowy:319374

RECENZJEjak działają recenzje?

LL 1983

LO Hartog van Banda napisał świetny scenariusz, nic tylko czytać!

Autor: Dominik Kunat Data: 26.01.2017
MAGIA DZIKIEGO ZACHODU

Przyznam, że trochę obawiałem się tego tomu „Lucky Luke’a”. Chociaż René Goscinny nie był autorem postaci i dołączył do tworzenia kolejnych przygód najszybszego kowboja Dzikiego Zachodu dopiero w roku 1956 (czyli równo dekadę po debiucie serii), to jego nazwisko zawsze kojarzyło mi się z tym tytułem i najbardziej przyciągało. Dlatego też zmiana scenarzysty na Lo Hartoga Van Bandę nie szczególnie mnie ucieszyła. Na szczęście moje obawy okazały się bezzasadne, a „Fingers”, 52 tom „Lukcy Luke’a” godnie kontynuuje to, co w cyklu najlepsze.

Autor: Michał Lipka Data: 01.02.2017

DOSTAWA

DARMOWA dostawa powyżej 299 zł!

Realizacja dostaw poprzez:

  • ups
  • paczkomaty
  • ruch
  • poczta

OPINIE

Nasza strona używa plików cookies, w celu ułatwienia Ci zakupów. Więcej informacji znajdziesz w polityce prywatności

© 2006-2024 Gildia Internet Services Sp. z o.o. and 2017-2024 Prószyński Media Sp z o.o. PgSearcher