Mam pytanie. Ile tomów Batmana z tej serii jeszcze się ukaże?

Po obecnym będzie jescze:
8 Superheavy
9 Bloom
10 Epilogue
Koniec New 52 i początek Rebirth
Pozdro

Po co Egmont to zrobił, skoro te komiksy należą jeszcze do New 52?

To na pewno dyrektywa od samego DC.

Czy moglibyście podać tytuły tomów wcześniejszych komiksów? Czy to jest tom kolejny tom po Batman Gotyk?

To jest dobre czytadło, jeżeli jesteś w stanie wybaczyć wszelkie nielogiczności w scenariuszu. Kwintesencja Batmana z "NEW52". świetnie graficznie, ale pseudo błyskotliwy scenariusz Scotta Snydera daje rade gdy przymkniemy na niego oko.

Snyder sprostał oczekiwaniom serwując nam jeden z lepszych komiksów o Mrocznym Rycerzu. Joker w tym tomie to najlepszy Klauni Książę Zbrodni od Batman & Robin Must Die, fabuła wciąga, zwroty akcji są dobre, i choć komiks ma kilka niedociągnięć w scenariuszu, to daje ogromną satysfakcję z czytania. Greg Capullo jak zwykle świetnie, tutaj najlepiej od Trybunału Sów.

Ostateczna rozgrywka jest siódmym tomem wydanym w ramach głównej serii Batman z New52.
Wcześniejsze komiksy z tej serii wydane przez Egmont:
1. Trybunał Sów
2. Miasto Sów
3. Śmierć Rodziny
4. Rok zerowy - Tajemnicze miasto
5. Rok zerowy - Mroczne miasto
6. Cmentarna szychta
Batman Gotyk wyszedł w ramach serii DC Deluxe i jest pojedynczą historią.

Czy to jest bezposrednia kontynuacja Batmana Roku Zerowego i Cmentarnej Szychty czy konieczna jest znajomość np. Batman Eternal?

Kolejny świetny tom. Batman to obok Wonder Woman najlepsze serie wydawane z cyklu NEW52.

Doceniam Snydera za odwagę i szukanie nowych rozwiązań. Graficznie dalej jest ekstraklasa, natomiast kilka rozwiązań fabularnych budzi moje wątpliwości. Ciężko mi uwierzyć w postawę Batmana...
I czy zawsze Gotham musi chylić się ku upadkowi ?

Joker znowu wraca i chce zabić Batmana. Jego sposób działania się zmienił od ostatniego spotkania. Poza tym, ma wreszcie twarz. Mroczny rycerz tym razem nie mógł się przygotować na jego powrót. Książe zbrodni wykorzystuje przeciwko niemu wszystkie asy z rękawa. Trzeba to przeczytać, żeby się dowiedzieć, z czym ma do czynienia tym razem Gotham. Ładne rysunki, dobrze dopasowane kolory i zaskakujący scenariusz sprawiają, że aż chce się czytać. Zakończenie pozostawia tylko lekką pustkę. Mam nadzieję, że w następnym tomie przyszyją Alfredowi ta dłoń. Polecam.

Snyder i Capullo dostarczyli już nam kilka histori o Batmanie. Wszystkie dawały czytelnikowi mnóstwo dobrej zabawy, choć niektóre udały się mniej, inne bardziej. Jak przy poprzednikach wypada "Endgame"? Na pewno nie jest to poziom mistrzostwa "Trybunału sów" czy "Śmierci rodziny", niemniej jest dobrze. Nowy pomysł na przedstawienie Jokera ciekawi, a epickość wydarzeń pasuje do walki dwóch odwiecznych wrogów, w odróżnieniu do starcia z Zagadką w "Mrocznym mieście", gdzie silenie się na duży rozmach trochę denerwowały. Ostatnią walkę Batmana z Jokerem natomiast każdy fan tych postaci po prostu powinien zobaczyć. Graficznie jak zwykle w przypadku prac Capullo jest znakomicie. Co do minusów, największą wadą tomu jest dla mnie jego mała obszerność. I nie chodzi mi o to, że po przeczytaniu chce się więcej, bo to tak znakomita lektura. Więcej stron po prostu pomogłoby fabule. Niektóre wydarzenia dzieją się tu za szybko, wątki wcześnie się kończą, a według mnie powinny być bardziej rozwinięte. Niemniej jest to udana praca duetu. Poza tym Jokera nigdy za wiele, a tu wyciąga on wszystke asy z rękawa.

Snyder i Capullo dostarczyli już nam kilka histori o Batmanie. Wszystkie dawały czytelnikowi mnóstwo dobrej zabawy, choć niektóre udały się mniej, inne bardziej. Jak przy poprzednikach wypada "Endgame"? Na pewno nie jest to poziom mistrzostwa "Trybunału sów" czy "Śmierci rodziny", niemniej jest dobrze. Nowy pomysł na przedstawienie Jokera ciekawi, a epickość wydarzeń pasuje do walki dwóch odwiecznych wrogów, w odróżnieniu do starcia z Zagadką w "Mrocznym mieście", gdzie silenie się na duży rozmach trochę denerwowały. Ostatnią walkę Batmana z Jokerem natomiast każdy fan tych postaci po prostu powinien zobaczyć. Graficznie jak zwykle w przypadku prac Capullo jest znakomicie. Co do minusów, największą wadą tomu jest dla mnie jego mała obszerność. I nie chodzi mi o to, że po przeczytaniu chce się więcej, bo to tak znakomita lektura. Więcej stron po prostu pomogłoby fabule. Niektóre wydarzenia dzieją się tu za szybko, wątki wcześnie się kończą, a według mnie powinny być bardziej rozwinięte. Niemniej jest to udana praca duetu. Poza tym Jokera nigdy za wiele, a tu wyciąga on wszystke asy z rękawa.

Po tragicznym Roku Zerowym seria z New 52 powraca do świetnego poziomu zaprezentowanego na początku runu.

Duet Snyder/Capullo zaskoczył tą historią bardzo. Każdy przynajmniej przeczuwał, że Mroczny Rycerz, co najwyżej wyjdzie pokancerowany, połamany itp. z kolejnej potyczki czy to z Jokerem czy z kimś innym. Nie spodziewałem się takiego obrotu sprawy. Polecam!!! Zakupy w sklepie Gildia to gwarancja najwyższej jakości usług.

Polecam

Polecam

Polecam